Serduszko puka w rytmie cza czamuz. A. Żylińskipodkład: Marek KrysiakUtwór wyzwanie http://forum.akordeonowe.pl/propozycje-nowych-utworow/serduszko-puka-w-r
Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 10:45 Cha-cha to taniec tej piosence chodzi o to, że to to serce puka w tym tempie XD Nette. odpowiedział(a) o 10:45 serce tańczy cha-chę ( jest zakochane ) W jednym rytmie z partnerem? e... no że bije w rytm tańczonej piosenki cza-cza ? blocked odpowiedział(a) o 10:45 bo na sympatii ktos mi takie cos wyslal i nie jestem do konca pewna ze znaczeniem.. blocked odpowiedział(a) o 10:49 no że serce bije w tytmie cza-cza xd znaczy że serce puka w rytmie cza-czy Emilccia odpowiedział(a) o 10:55 no ze serduszko puka w rytmie tańca cha-cha :Ptak mi sie wydaje :D cza cza to taniec i że serce puka w jedo rytm! Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Serduszko Puka w Rytmie Cza Cza - Maria Koterbska Słowa: J. Odrowąż, Muzyka: R. Żyliński Jak to nigdy, jak to nigdy nie wiadomo Czego trzeba by niemądry przemóc wstyd Czasem słowik albo księżyc komuś pomógł Albo pomógł ten gorący rytm Refren 1: Serduszko puka w rytmie cza cza Miłości szuka w rytmie cza cza Wiruje wszystko wRyszard Tadeusiewicz Tytuł żartobliwie nawiązuje do starej (ładnej!) piosenki „Serduszko puka w rytmie cza-cza”, ale przedmiotem, którym się zajmiemy, jest rozrusznik serca. Jest to urządzenie elektroniczne wszczepiane pacjentowi, którego serce nie ma właściwego rytmu. Na świecie korzysta z niego ponad 5 milionów ludzi, a w Polsce ponad 100 tys. Co ma elektronika do serca? Praca serca pobudzana jest elektrycznie. Robi to węzeł zatokowy. Jest on źródłem impulsów pobudzających do skurczu przedsionki i komory serca. Pozostało jeszcze 72% chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp. Zaloguj się Zaloguj się, by czytać artykuł w całości Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 12,30 zł co 5 dni.
Arytmia czy dysrytmia to nic innego niż zaburzenie naturalnego rytmu serca. Jak bardzo jest niebezpieczna? Czy bardzo utrudnia codzienne funkcjonowanie? Czy można ją wyleczyć? Postaramy się w pigułce odpowiedzieć na te pytania i nieco przybliżyć problem, który dotyczy około miliona Polaków. Jak zostało już wspomniane powyżej arytmia to inaczej nieprawidłowy rytm serca. I chociaż większości kojarzy się ze zbyt szybkim biciem tego organu, to także oznaczać może jego zbyt wolną pracę. Stąd też dwa główne typy tego schorzenia: tachykardia (częstotliwość uderzeń serca przekracza 100 na minutę) oraz bradykardia (częstotliwość uderzeń serca nie przekracza 50 na minutę). Dobrze funkcjonujące serce bije z częstotliwością 60 do 100 uderzeń na minutę. W zależności od tego, który rodzaj arytmii będzie doskwierał sercu, takie będziemy odczuwali objawy. W przypadku tachykardii dominującym symptomem będzie uczucie silnego i nagłego bicia, często określane przez pacjentów „uczucie jakby serce miało się wyrwać w klatki piersiowej”, towarzyszyć może również omdlenie lub kręcenie się w głowie. Kiedy do czynienia mamy ze zbyt wolną pracą serca również możemy doświadczyć omdleń, ale co będzie bardziej zauważalne to uczucie ciągłego wyczerpania i płytki oddech. Arytmia jest jednak podstępnym schorzeniem i może przebiegać bezobjawowo… Kiedy jednak zostanie stwierdzone, że serce nie pracuje miarowo, wówczas należy zdiagnozować, dlaczego tak się dzieje. W tym celu wykonywane jest badanie EKG lub/oraz badanie holterowskie (zapis EKG przez 24 godziny). A następnie ustalone zostaje w jaki sposób zostanie leczona niemiarowość. A skąd w ogóle bierze się arytmia? Ciężko jednoznacznie to stwierdzić, zauważono jednak, że zaburzony rytm serca towarzyszy niewydolności tego organu, cukrzycy, zaburzeniom tarczycy, nadciśnieniu czy zakażeniom wirusowym. Ale to nie wszystko, niestety sami możemy „zapracować” na dysrytmię. Będzie ona wówczas wynikiem np.: przewlekłego stresu, nadmiernego spożycia alkoholu, papierosów i kofeiny czy dużego niedoboru magnezu lub potasu. Biorąc pod uwagę wymienione czynniki, nietrudno się domyślić, że przy obecnym tempie pracy i życia na arytmię cierpią coraz to młodsze osoby. Pamiętajmy więc, aby regularnie poddawać się podstawowym badaniom, tak aby jak najwcześniej wykryć nie tylko arytmię, ale i inne choroby. Nie traktujmy jej jak wyroku, a jako stan, który trzeba monitorować i odpowiednio leczyć.