Pierwsze objawy wścieklizny u kota domowego. Sprawdź, jak unikać zarażenia. Wścieklizna to choroba, która może dotknąć każdego ssaka. Nie jest łatwa do wykrycia, gdyż pierwsze objawy zakażenia pojawiają się dopiero po 2 miesiącach. Wówczas jest już za późno na jakiekolwiek leczenie. Dlatego warto jej zapobiegać.
,,Żbik, tak jak kot domowy, należy do rodziny kotowatych. Z tego względu gatunki te są do siebie bardzo podobne. Według zoologów kot domowy wywodzi się od jednego z kotów afrykańskich lub azjatyckich, prawdopodobnie od kota nubijskiego. Kot nubijski z kolei jest uznawany za odmianę żbika. Pokrewieństwo między kotem a żbikiem jest więc dość bliskie, a niewielkie różnice w ich budowie i wyglądzie są efektem odmiennego trybu życia i warunków one zdecydowały o tym, że żbik jest większy, masywniejszy i cięższy od swojego udomowionego krewniaka i ma krótszy ogon i uszy. Wyraźne są też różnice w ubarwieniu. Widoczne u żbika ciemne pręgi na bokach tułowia, na głowie( od czoła do barków), ciemne pierścienie na ogonie, czarna plama na jego tępym końcu i na łapach to cechy, które u kota nie występują. Mimo wielu różnic odróżnienie żbika od kota domowego jest bardzo trudne, bo gatunki te często się ze sobą krzyżują i wiele na to wskazuje, że czystej krwi żbiki najprawdopodobniej w Europie nie żyją. Przypuszczalnie wszystkie mają mniejszą lub większą domieszkę kociej krwi. Swobodne krzyżowanie się żbików z kotami domowymi jest kolejnym dowodem na bliskie pokrewieństwo obu tych gatunków. Potomstwo takich mieszanych par, czyli tzw. KOTOŻBIKI, zachowuje bowiem zdolności rozrodcze, co w naturze zdarza się tylko w przypadku krzyżówek pokrewnych gatunków. Są jednak różnice, oprócz tych fizycznych, które każą stwierdzić, że bardzo popularne niegdyś wywodzenie kota domowego w prostej linii od żbika jest błędem. Do takich różnic należy np. skłonność do przebywania w miejscach o określonej temperaturze. Każdy właściciel kota domowego wie, że zwierzę to uwielbia miejsca nagrzane i kiedy takie znajdzie, chętnie się w nim wyleguje i śpi. Żbiki tej cechy nie mają. Nie szukają ciepłych schronień przed zimą, nie zapadają w sen, gdy przychodzą jesienne chłody, ich aktywność o tej porze roku nie zmniejsza się. To z kolei każe uznać za prawdziwą tezę o pochodzeniu naszych udomowionych kotów od dzikich kotów nubijskich bądź od azjatyckich kotów stepowych, bo te gatunki żyją w bardzo ciepłej strefie klimatycznej".
Jak dbać o nowonarodzone kotki – podsumowanie. Jeśli masz to szczęście, że możesz opiekować się nowonarodzonymi kotkami, pamiętaj o tym, że kocia mama jest w stanie zadbać o nie najlepiej. Ty możesz wspomagać ją dobrą karmą, a także urządzeniem jej bezpiecznego, ciepłego gniazda. Okres spędzony z matką zaraz poPrzez aktualizacja dnia 18:58 Sterylizacja kotki to wszystkie działania, które uniemożliwiają jej rozród. Kastracja kotki lub kota natomiast to inaczej sterylizacja pełna i jest specyficznym rodzajem sterylizacji, który jest nieodwracalny. Jest to innymi słowy zabieg chirurgiczny polegający na usunięciu gonad (jajników i macicy u kotki i jąder u kota). Innymi metodami sterylizacji, odwracalnymi, są antykoncepcja hormonalna oraz podwiązanie jajowodów, natomiast powoli odchodzi się już od tych metod, ponieważ są szkodliwe i nie chronią przed chorobami, przed którymi chroni kastracja. Z tego też powodu w dalszej części artykułu mówiąc „sterylizacja“, w domyśle będę miała na myśli ową sterylizację pełną – czyli kastrację. Dlaczego warto wykonać zabieg sterylizacji kotki? Po pierwsze, zabieg sterylizacji chroni kotkę ją przed wieloma chorobami. Do tych chorób należą między innymi ropomacicze i nowotwór gruczołu mlekowego. U kotów nowotwór sutka jest złośliwy w 90%. Zabieg kastracji chroni przed rakiem sutka, ale uwaga – skuteczność zabiegu jest stuprocentowa tylko wtedy, jeśli jest on wykonany przed pierwszą ruja. Później, jego skuteczność spada. Po drugie - bezdomność kotów w Polsce jest ogromna, a schroniska pękają w szwach – dlatego warto pamiętać o wysterylizowaniu kotki, aby nie przyczyniać się do kociej bezdomności! Niestety wśród ludzi wciąż pokutuje przekonanie, że ten zabieg jest krzywdzeniem kotki, że powinna mieć dzieci, że ma instynkt macierzyński – są to mity. Instynkt zaczyna działać dopiero po urodzeniu się kociąt, a sam poród u kotki jest ciężki i obciążający dla organizmu. Oczywiście – odchowywanie kociąt w domu to świetna zabawa i uroczy widok, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby przygarnąć potrzebującą kotkę z kociakami z fundacji lub schroniska, odchować, a potem znaleźć maluchom dobre domy. Dodatkowo warto zaznaczyć, że sprzedaż zwierząt z niezarejestrowanej hodowli jest w Polsce zakazana – grożą za to wysokie grzywny, a nawet areszt i przepadek zwierzęcia. W niektórych krajach Europy wprowadzony jest także nakaz sterylizacji zwierząt niehodowlanych. W Polsce takiego nakazu co prawda nie ma, ale coraz częściej schroniska i fundacje wymagają tego w umowach adopcyjnych, albo wręcz same kastrują zwierzęta przed wydaniem do nowego domu. Kiedy wysterylizować kotkę? ©Shutterstcok Odpowiedź na pytanie, kiedy wysterylizować kotkę, jest prosta – im wcześniej, tym lepiej! Najczęściej przeprowadza się ten zabieg w wieku 3-6 miesięcy, ale jest on możliwy także u młodszych kotek, od 6. tygodnia życia. Im młodsze jest zwierzę, tym lepiej zniesie narkozę, tym szybciej będą mu się goić rany i prędzej dojdzie do siebie po zabiegu. Ponadto wcześnie wykonana sterylizacja kotki zapobiega poważnej chorobie nowotworowej gruczołu mlekowego. Znane są też przypadki wczesnej ciąży, nawet około 4. miesiąca życia. Czy występują powikłania po sterylizacji? Jak każdy zabieg wykonywany pod narkozą, także sterylizacja kotki, choć jest to rutynowy i jeden z najczęściej wykonywanych zabiegów, może nieść za sobą powikłania. Przede wszystkim należy pamiętać o tym, żeby kotkę od weterynarza odebrać wybudzoną! Rolą lekarza weterynarii jest dopilnowanie, aby proces wybudzania z narkozy przebiegał poprawnie. W związku z tym, że usunięcie narządów wewnętrznych to dość inwazyjny zabieg, może wiązać się on z powikłaniami, do których należą krwotok wewnętrzny, krwawienie z pochwy czy ziarniniak. Takie powikłania nie zdarzają się często. Jako jeden ze „skutków ubocznych” sterylizacji u kotki często podawana jest natomiast otyłość. Należy jednak pamiętać, że odpowiedzialność za zdrowe żywienie, ruch i sylwetkę zwierzęcia leży po stronie opiekuna i nie należy tu przenosić winy na zabieg kastracji. Kot będący na odpowiedniej dla mięsożercy diecie i zażywający wystarczająco dużo ruchu nie będzie tak skłonny do nadwagi. Jaki jest koszt sterylizacji kotki? Koszt sterylizacji kotki zależny jest od wielu czynników, takich jak masa ciała kotki, miasto, w którym wykonywany jest zabieg, a także rodzaj zabiegu. Cena za całość łącznie z ewentualnym ubrankiem pooperacyjnym waha się w przedziale 150-350 złotych. Warto wiedzieć, że bardzo często w różnych miastach odbywają się akcje sterylizacyjne i można wówczas ten zabieg wykonać za darmo, na koszt miasta. Jak opiekować się kotką po sterylizacji? Pierwszą i najważniejszą zasadą jest to, aby ZAWSZE kotkę po sterylizacji odbierać wybudzoną. Narkoza jest dużym obciążeniem dla organizmu i zarówno wprowadzanie zwierzęcia w jej stan, jak i wybudzanie powinno przebiegać pod ścisłą kontrolą lekarza weterynarii. Niestety dalej często słyszy się o przypadkach, że kot został wydany właścicielom niewybudzony. Kotka dochodzi do siebie w ciągu kilku godzin od zabiegu. Ważne jest to, aby w tym czasie zapewnić jej spokój i ciepło. Nie należy jej karmić od razu po zabiegu, lecz wstrzymać się z tym na minimum 6 godzin. Często kotka dostaje od lekarza weterynarii kaftanik albo kołnierz po to, aby nie lizała sobie rany, jednak jeśli cięcie było niewielkie, a kotka nie wykazuje zainteresowania raną, to można zrezygnować z zakładania ich, ponieważ jest to dla niej dodatkowy stres. Warto też przypilnować kotkę, żeby przez kilka dni po zabiegu ograniczyła aktywność, w szczególności skakanie. W zależności od tego, jakiego rodzaju szwów użyje lekarz weterynarii przy sterylizacji kotki, albo się one samoistnie rozpuszczą, albo będzie trzeba jechać na ich zdjęcie. Lekarz może też zalecić podawanie leków przeciwbólowych (nie należy podawać ich nigdy na własną rękę!) Jak sterylizacja wpływa na zachowanie kotki? Sterylizacja kotki, wbrew powszechnemu przekonaniu, nie wpływa znacząco na jej charakter. Eliminuje ruje, które są uciążliwe zarówno dla kotki, jak i dla właścicieli, i dzięki temu pozwala jej się uspokoić i odzyskać równowagę. Dodatkowo zauważono korelację pomiędzy zabiegiem sterylizacji u kotki a otyłością, natomiast nie ma jednoznacznych dowodów na to, że to właśnie zabieg jest przyczyną otyłości. Moim zdaniem jest to kwestia nieodpowiedniej diety i braku ruchu. Karmy dla kotów po sterylizacji zawierają na ogół bardzo dużo zbóż, które nie są kotu do niczego potrzebne, a są bezpośrednią przyczyną otyłości. Bibliografia: "Owariektomia kontra owariohisterektomia – czy najpowszechniejszy zabieg chirurgiczny może być mało inwazyjny?" lek. wet. Małgorzata Wilkowska, dr n. Wet Beata Degórska "Przegląd korzyści i technik wykonywania pediatrycznej kastracji i sterylizacji." Philip A. Bushby, Brenda Griffin "Ile kosztuje sterylizacja psa/kota i kiedy można wykonać zabieg?" Lek. Wet. Piotr Krzysztof Smentek dla "Skutki uboczne antykoncepcji chirurgicznej u małych zwierząt." Prof. Dr hab. Andrzej Max, dr n. wet. Alicja Krzyżewska- Młodawska
Jest to okres intensywnego wzrostu, jednak od 20 tygodnia przyrost masy ciała jeszcze przyspiesza i wynosi u kocurów 20 gramów / dzień, a u kotek 11 gramów / dzień. W wieku ok. 7 miesięcy kocury osiągają 80% wagi dorosłego kota. Kotki osiągają taką wagę w wieku ok. 9 miesięcy.
Autor Wątek: jak odróżnić kocurka od kotki? (Przeczytany 8885 razy) perla_ Mam problem, moja kotka się okociła. Kotki już mają prawie dwa miesiące. Czas, aby znalazły swój nowy dom. Niestety nie wiem jak odróżnić ich płeć. Co chwile ktoś pyta jakiej płci są kiciorki, a ja nie wiem... Może mi ktoś powiedzieć jak rozróżnić maluchy? Coprawda patrzyłam, próbowałam jakoś je rozszyfrować, ale nie wiem... Proszę o radę. Zapisane Robal Nie najlepiej pojsc do weta? ale kocurek ze tka ujme wiecej ma pod ogonkiem..pozatym powinas poznac samca po jaderkach ktorych kotki nieposiadaja...a znajduja sie tuz pod odbytem ze tak ujme.. Zapisane Wega Mam problem, moja kotka się okociła. Kotki już maj± prawie dwa miesi±ce. Czas, aby znalazły swój nowy dom. Niestety nie wiem jak odróżnić ich płeć. Co chwile kto¶ pyta jakiej płci s± kiciorki, a ja nie wiem... Może mi kto¶ powiedzieć jak rozróżnić maluchy? Coprawda patrzyłam, próbowałam jako¶ je rozszyfrować, ale nie wiem... Proszę o radę. Powiem Ci jak to zrobic jak zobowiążesz się do sterylizacji kotki Jest to całkiem proste, ale sumienie mi nie pozwala teraz Ci powiedzieć. Uważam, że każdy właścicielk rozmnażający swoją kotkę powinien wziąć na siebie odpowiedzialność i zostwaić cały miot u siebie, sterylizując w odpowiednim czasie. Zapisane Forum Zwierzaki Robal Eh zatryzma cu siebie moze niekoniecznie..ale chociaz zaszczpeic jak przyjdzie pora...niestety moj kotek jak do mnie trafil mial 2 miechy i niebyl szczepiony...facet ktory go niezaszczpeil mowil ze zamlody ejst na to...taa..jasne...niechcial kasy wydac..-_- Zapisane Wega Eh zatryzma cu siebie moze niekoniecznie..ale chociaz zaszczpeic jak przyjdzie pora...niestety moj kotek jak do mnie trafil mial 2 miechy i niebyl szczepiony...facet ktory go niezaszczpeil mowil ze zamlody ejst na to...taa..jasne...niechcial kasy wydac..-_-chyba się nie zrozumiałyśmy Chodzi mi o ELEMENTARNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ za zwierzę polegającą na NIEROZMNAŻANIU go. Zapisane myszka Wega, w 100% popieram - ludzie są skorzy do mówienia o tym, jak to kotka powinna mieć młode, bo to tak, jakby kobieta nie miała dzieci, a umyka im chociażby taki fakt, że normalna kobieta nie oddaje pięciolatka "po odchowaniu" do ludzi, tylko praktycznie w ten czy inny sposób całe życie bierze za niego odpowiedzialność... Zapisane perla_ Zadałam proste pytanie i oczekiwałam prostej odpowiedzi. Pójdę do weterynarza i się dowiem, bo tu widzę nic po mnie. Jeśli chodzi o moją kotkę to uważam, że jak się ją wysterylizuje to kot mi się zniszczy (widzę co się stało z kotką sąsiada po takim zabiegu). Poza tym moje kociaki są czyste, zdrowe i wiem u kogo jest każdy z nich, więc nie widzę większego problemu z ich rozdawaniem. Zapisane myszka Ciekawe, czemu moje koty się nie zniszczyły, ani koty teściów, ani koty matki, ani jeszcze jakieś kilkaset innych kotów, które znam... To, czy kot się zniszczy, jak to nazywasz, zależy od jego predyspozycji indywidualnych i tego, jak właściciel o niego dba - czym karmi, jaki ruch zapewnia, itd. A rozmnażanie świadome kotów nierasowych jest działaniem wbrew dobru zwierząt, których tysiące każdego dnia umiera bezdomnych, bo takie działania zabierają im potencjalne domy; nie rusza cię to? Zapisane perla_ Zapisane Forum Zwierzaki myszka To po co masz zwierzęta, skoro ich nie lubisz? Do zabawy? Zapisane Robal Wega.. ja tez nie jestem za bezmyslnym rozmnazaniem zwierzat.. ale niewiem czy kotka niezostala przygarnieta juz ciezarna itd.. po za tym skoro maluchy juz sa a dziewcyzna wie ze nei am warunkow do ich utryzmania lepiej by je komus oddała nierpawdaz? ale tez ejstem za sterylka lub chociaz zastrzyki i niepuszczanie kota by sie znowu namnozylo maluchow..koty dosc szybko sie rozmnazaja i zadko kto chce kota...mam kolege ktory puszcza sowjego kota i go niewykastruje..uwaza ze go nieskrzywdzi..O_Oi co ja mam zrobic z tkaimi ludzmi..biora zwierze a doskonale mogli by kamric bezdomne bo na jedno wychodzi...swojego zwierzaka karmi a cale dnie poza domem..Data wysłania: 2005-09-08, 12:57po za tym niepotepiajmy kolezanki..owszem niepodzielam jej zdania w niektorych kwestiach ale ona zadała tylko pytanie o plec... Zapisane myszka Robalku, nie do końca. Jeśli ktoś spyta, np., czy skuteczniejszy do trucia sąsiadów będzie czad, czy gaz musztardowy, to nie powinniśmy nie uświadamiać mu, że źle robi, planując coś takiego, prawda? Mimo, że nie oczekiwał ocen trucia, tylko polecenia środka Drastyczny przykład, ale czasem trzeba drastycznie BTW, z tego, co pisze koleżanka, to nie ma poglądów na antykoncepcję zbyt szerokich - przecież kociaki "znajdują domy"... :? Zapisane Rozróżnienie płci małego kociaka nastręcza wielu problemów. Właściwie niewiele osób potrafi na pierwszy rzut oka określić czy ma do czynienia z kocurkiem czy kociczką. Zamieszczone poniżej obrazki być może pomogą rozwiać kociczka (po lewej) ma odbyt i pochwę leżące blisko siebie. U kocurka (po prawej) odbyt i penis są bardziej płci kociaka może być trudne zwłaszcza u kociąt poniżej ósmego tygodnia życia. Narządy płciowe u obu płci wyglądają dość podobnie. Jeżeli możemy jednocześnie porównać kotkę i kocurka, wówczas różnice są łatwiejsze do wychwycenia (niestety, nie zawsze mamy taka mozliwość).U kocurków odległość pomiędzy odbytem a końcówką penisa jest większa niż odległość pomiędzy odbytem i pochwą u kotki. W tym "dodatkowym" miejscu u kocurka w późniejszym okresie pojawią się jądra. Kształt ujścia pochwy u kotki jest bardziej podłużny, u kocura ujście penisa ma kształt - następnym razem nie bierz się za rozmnazanie kotów - wiele ich jest w schroniskach (ja się wymądrzam a sama miałm 15 kotów kiedy 3 kotki na raz się okociły ) Zapisane Did you want play pazaak?MårranPraying to yourself, my Lord? That's not a good sign. Or perhaps it is. Prince of Madness, and all me some fish, give me give me some fish...lux ferre perla_ No wreszcie jakas normalna odpowiedz, dzieki wielkie Dory A co do tekstu ze "malo kto chce kotka" to to wielka pomylka, wystawiam kociaki na allegro za symboliczna zlotowke, nie jeden kot marzy o takim domu jakie wyszukuje dla swoich Zapisane ohhh ! ja bym kociaków na allegro nie dawała ! Zawsze kiedy oddawałam moje kocięta, robiłam ( a raczej mama robiła ) wywiad z przyszłymi właścicielami. Jestem pewna, ze kocięta były w dobrych rękach ( dzieci krówki, pinki (hihi mówię o moim kocie ) i leosi oraz miciuni są w gdańsku, zakopanem, wawie, na wsiach a nawet w niemczech (u mojej kuzynki i pracownicy mojego wujka ) oraz szwajcarii ( u znajomych ) i wielu wielu innych miejscach « Ostatnia zmiana: 2005-09-08, 18:47 autor Dory » Zapisane Did you want play pazaak?MårranPraying to yourself, my Lord? That's not a good sign. Or perhaps it is. Prince of Madness, and all me some fish, give me give me some fish...lux ferre Forum Zwierzaki myszka Samo sedno, Perla - niejeden kot marzy. A niewiele go ma. No ale przecież ciebie to nie rusza :? Zapisane no i weź też pod uwagę, że jak ci kocięta zostaną to albo będziesz je miała dalej albo wywalisz do schroniska :? mi 2 najładniejsze koty z całego miotu zostały (przygarnięta kicia była ciężarna) i mam koty które zazwyczaj idą pierwsze - czarny i calutki burasek. I mam teraz 2 koty (kicia jako pół dziki kot pewnie zjadła jakąś trutkę na szczury albo psy ją zagryzły bo to sie u mnie często zdaza ) Zapisane Did you want play pazaak?MårranPraying to yourself, my Lord? That's not a good sign. Or perhaps it is. Prince of Madness, and all me some fish, give me give me some fish...lux ferre Robal No kazdy z was ma racje..ale kociaki juz sa...lepiej znalesc im domek to najwazniejsze..a moze Perla wykastuje swoja koteczke jelsi wyslucha naszych za...ja swojego ktoka wykastrowalam i ma sie swietnie nic niestracil na swoim teperamencie no pomijajac fakt ze ciut mu sie uroslo w szerz... Zapisane Wega 1. Perla- pracuję w schronisku i... zapraszam na swój dyżur! zobaczysz, ile kotów szuka domów! no ale TY nie masz problemu z rozdawaniem kociąt, niech te schroniskowe umierają, przecież to nie Twoje! Kotki nie zmarnujesz- jedynie sprawisz (po sterylizacji), że nie będzie miała ropomacicza ani nowotworów narządów rodnych Jeśli to kasa jest problemem- istnieją organizacje, które mogą pomóc w załatwieniu tańszego ciężarne kotki też się sterylizuje- to taki sam zabieg jak każdy inny 3. Dory- i co? Wysterylizowałaś swoje kotki? Bo rozmnażaniem nie ma co się chwalić... Choć z Twoich postów wynika, że już je poddałaś temu zabiegowi...4. lepiej znalesc im domek to najwazniejsze..Nie zgadzam się. Choć w sumie jakby się miały dalej rozmnażać to lepiej wydać... Ale one NIE POWINNY SIĘ BYŁY URODZIĆ!!! « Ostatnia zmiana: 2005-09-09, 19:29 autor Wega » Zapisane Robal Niepowinny...niepowinny moz ei tak..ale skoro sa trzeba znalesc im dom jelsi wlascicielka wie ze nie da rady sie zajac nimi... Zapisane Moja mama niewytrzymała i sama chciała wysteryzlizowac kotkee (chociaż Łypka była naszym pierwszym kotem więc byliśmy początkującymi) i sami nie chcieliśmy usypiać małych bo nikt nie chciał kociakow- To jest wnerwiające3e jak cudze samce przychodza ci do kotki i obsikuja wchodza przez okno do domu!! i zasmradzaja ci mieszkanie- i jeszcze do tego kotka w ciazy z 8-10 kociakami? na podwórkach jeast ich mnóstwo i ciągle się rozmnazają bo ktoś wyrzucił kota bo jemu się rozmnożyły i taak dalej i tak dalej. Jeżeli nie masz serca to dalej rozmnażaj kota dalej!! A później co? Nasza kotka miała uraz do nas na kilka miesięcy jak zabraliśmy na jej oczach kociaki ... A czy kot się zepsuje?? No wiesz.. Kotka nie będzie tak latała za kocurami jak wcześniej.. ale jeżeli ty tego chcesz? Mój kot się niezniszczył .. Zapisane Forum Zwierzaki Wytłumaczcie ciemnocie w jaki sposób kotka się zepsuje po sterylizacji????To brzmi jak awaria w samochodzie lub zejście na złą, kryminalna drogę Fachowo wykonana operacji, teraz często laparoskopowo pozostawia jedynie 2 cm szew na boku kotki a kotka juz po kilku dniach dochodzi do siebie. Zapisane BC + koci podrostek Wega 0Aisha0 - rozumiem że już ją wysterylizowaliście? Jakoś nie mogłam się tego doczytać...Ekoteczka- koleżanka perla_ najwyraźniej napawa się kocim nieszczęściem, dla mnie jest skreślona, nie zaprzątaj sobie nią głowy bo nie warto. Data wysłania: Wrzesień 28, 2005, 22:51:18Niepowinny...niepowinny moz ei tak..ale skoro sa trzeba znalesc im dom jelsi wlascicielka wie ze nie da rady sie zajac nimi...Słuchaj, trzeba ponosic konsekwencje swoich czynów. Myślę, że stado kotów w domu dałoby koleżance sporo do myślenia! Zapisane Rincevind znaczy kotek sie niszczy? To co łapki mu się wycierają, futerko nosi znamiona użycia powyżej normy, czy odgłos paszczą jest nie taki jak trzeba?Wega dodaj mnie do towarzystwa Ekotki bo ja też sie turlam ze śmiechu Zapisane Rinc Perła nadal czekam na odpowiedź, to bardzo interesujące Zapisane BC + koci podrostek Rincevind Ekicia ale Ty niedomyślna jesteś!!! Bateryjki wredni weci podczas sterylizacji podmieniają i dają te starsze. Może jak kociątka mają stare baterie to im się z główką o , ooo tak , tak troszke przekrzywia i tak lekko jedną łapką barzdiej niż drugą. Kotek się niszczy . Buhahahahahahahaha Zapisane Wega Tekst roku z tym niszczeniem! a pewnej koleżance to zdrowy rozsądek już się chyba dawno zNISZCZYł... Zapisane Kama , kicia perla to proste kot ma jaja kotka nie ma jaji po sprawie Zapisane Forum Zwierzaki Valeria znaczy kotek sie niszczy? To co łapki mu się wycierają, futerko nosi znamiona użycia powyżej normy, czy odgłos paszczą jest nie taki jak trzeba?Wega dodaj mnie do towarzystwa Ekotki bo ja też sie turlam ze śmiechu A ja się mogę do towarzystwa dopisać? Bardzo proszę! :mrgreen:A cały "problem" już Kama,kicia rozwiązała. I w ogóle zastanawiam się, gdzie tu problem. Za moich czasów tego na biologii uczyli... Kocurek od kotki się różni tym, czym każdy ssaczy samczyk od samiczki. Ludzi nie wyłączając. :mrgreen:Fakt, u niemowlaków cechy płciowe są słabo zarysowane. Ale koło dwóch miesięcy kocurkowi już nieźle widać mosznę z przyległościami. Chyba, że perla_ ma inny gatunek kotów, niż mi znane. « Ostatnia zmiana: 2005-10-09, 23:38 autor Valeria » ZapisaneTen tekst przeczytasz w 3 minuty. Wielkanoc z kotem może wymagać od ciebie pójścia na kompromis. Szykując świąteczny stół i dekoracje, zwróć uwagę, by były bezpieczne także dla pupila. fot. Shutterstock. Już niebawem Wielkanoc – czas radosnego świętowania. Według niektórych najpiękniejsze święta – bo są one pełne
Kotka czy kot? Kwestia płci w przypadku zwierzęcia domowego jest często poruszana zanim podejmie się decyzje o jego przygarnięciu. Z płcią wiąże się przecież w dużej mierze sposób ich zachowania. Mimo wychowania i socjalizacji w genach zakorzenione są cechy charakteru, które mogą być bardziej lub mniej kota to kwestia dość istotna dla większości osób decydujących się na to zwierzę. Uważa się, że dymorfizm płciowy przejawia się zarówno w osobowości, jak i w wyglądzie kotów. Pytanie tylko, jak poznać, czy to kot czy kotka? Kierować się powinno zwłaszcza wyglądem narządów płciowych. Jeśli nie jest się pewnym, to warto skorzystać z porady weterynarza. Specjalista rozwieje wszelkie wątpliwości. Jak rozpoznać, czy to kot czy kotka? Budowa narządów płciowych Kot czy kotka? W jaki sposób sprawdzić płeć napotkanego zwierzęcia? Przede wszystkim sprawdzając wygląd jego układu moczowo-płciowego, który mieści się pod ogonem. U samic znajduje się on w bliskiej odległości od odbytu. Specjaliści uważają, że przypomina wyglądem średnik (;) – otwór odbytowy i pochwa, jako mała pionowa szczelina. W przypadku samców układ moczowo-płciowy i odbyt nie graniczą ze sobą, a są wyraźnie oddalone. Porównuje się je do dwukropka (:) – owalne szczeliny, między którymi znajduje się wypukłość – kocie jądra. Rozpoznawanie płci kotów w oparciu o te znaki interpunkcyjne uważa się za najprostsze obrazowe przedstawienie występujących między nimi nie zawsze pozwalają swobodnie sprawdzić, co kryje się pod ich ogonem. Jeśli napotka się opór ze strony zwierzęcia, warto poprosić o pomoc drugą osobę. Płeć można sprawdzić, odwracając uwagę zwierzęcia zabawą czy drapaniem. Jak poznać, czy to kot czy kotka? Specjalista jest w stanie odróżnić kotkę od kocura nawet po kilku godzinach od przyjścia na świat. Osoby niewtajemniczone w tym temacie potrzebują co najmniej kilku dni. W przypadku przygarnięcia do domu dorosłego kota narządy płciowe są dobrze widoczne i nie ma obawy, że zdarzy się niespodzianka. Kot czy kotka? Wygląd zwierzęcia Poza wyglądem narządów płciowych koty rozróżnić można, biorąc pod uwagę ich wygląd zewnętrzny, o ile ma się do czynienia z dojrzałym osobnikiem. Po pierwsze rozmiar. Samce osiągają z reguły większe gabaryty niż kotki, które są smuklejsze. Różnica wielkości pomiędzy kotem a kotką najsilniej zaznacza się u przedstawicieli dużych ras. Znaczenie ma także sierść. Przeważnie nie spotyka się kocurów, które są szylkretowe, tzn. mają trójkolorową sierść. Tego typu umaszczenie zarezerwowane jest dla samiczek. Dlaczego? Kwestia ta związana jest z genetyką i zdolnością dziedziczenia genu, który odpowiada za rudy kolor (orange). Gen ten znajduje się na chromosomie X, na którym występować może też gen non-orange. Kiedy dojdzie do ich spotkania (XX), powstaje trójkolorowe umaszczenie. W przypadku kocurów, które mają chromosom X i Y, nie ma do tego naturalnej jednak wyjątki, za które odpowiadają mutacje. Zdarzają się sytuacje, kiedy samiec posiada jeden chromosom Y i dwa chromosomy X. Wówczas może mieć trójkolorowe umaszczenie, ale taka mutacja powoduje też wysokie prawdopodobieństwo bezpłodności. Jeśli kot o garniturze chromosomowym XXY ma zdolność rozpłodu, nie można dopuścić, aby miał młode z uwagi na postrzeganie tej mutacji w kategorii wady genetycznej. Zatem po jakim kolorze sierści rozpozna się samca? Jeśli kot jest rudy, to w około 80% można być pewnym, że to samiec. Kotka czy kot – czy są między nimi różnice w charakterze? Uważa się, że z płcią kotów wiąże się ich usposobienie. Można spotkać się z dwoma sprzecznymi zdaniami na ten temat - jedna, że kotki są mniej agresywne, dużo łatwiejsze w wychowaniu, bardziej ciekawskie, chętne do zabaw i pieszczot oraz łagodniejsze niż kocury. Natomiast druga mówi jakoby samice były wyniosłe I łatwiejsze do zdenerwowania. Prawda jest jednak taka, że charakter to głównie kwestia osobnicza, na która wpływ może mieć rasa, ale przede wszystkim wychowanie I proces socjalizacji w kota można jednak poznać tylko w przypadku osobników rasowych, które mają określony wzór i to po części. Hodowca powinien przybliżyć cechy charakteru rodziców zwierzaka. Nie sposób całkowicie określić, jak będzie się zachowywało dane zwierzę. W przypadku dachowców zawsze jest to niewiadoma. Pamiętać trzeba jednak, że charakter kota kształtuje się w dużej mierze w procesie socjalizacji i wychowania. Dzięki nim można złagodzić cechy, które się opiekunowi nie podobają i podkreślić te pożądane. Płeć determinuje zakres usług, z jakich trzeba będzie skorzystać w gabinecie lekarza weterynarii. Szczególnie często przywołuje się tu kwestię kastracji i sterylizacji. Zabieg u kotów jest tańszy. Średni koszt procedury u samców wynosi około 100 zł, zaś u samic nawet trzy razy tyle. Jeśli kotka nie zostanie poddana kastracji, trzeba mieć na uwadze prawdopodobieństwo powiększenia kociej rodziny i konieczności zaopiekowania się kilkorgiem kociąt. Warto też zaznaczyć, że u kocurów po kastracji kwestia diety ma większe znaczenie niż u kotek, bo wykazują wzmożoną tendencję do sposób w tym miejscu nie poruszyć wpływu kastracji i sterylizacji kotów na ich zachowanie. Nie poddane zabiegom zwierzęta bez względu na płeć miewają humory i mogą zaznaczać moczem teren. To całkowicie naturalne zachowanie, choć nieprzyjemne dla opiekuna. Zapach kociego moczu jest wyjątkowo silny, trudny do wyeliminowania. Dodatkowo zwierzęta takie mogą organizować sobie kilkudniowe przechadzki. W przypadku niewykastrowanych kotek zwraca się też uwagę na humorzaste zachowanie związane z hormonami. Zabiegi kastracji i sterylizacji są polecane tym kotom, które nie są przeznaczone do rozrodu w ramach się też o tym, że na podatność na alergię na wpływ płeć kota. Kocury, w tym szczególnie te niewykastrowane, wytwarzają więcej alergenów niż kotki. Mają też więcej silniej pracujących gruczołów łojowych. A przecież za objawy alergii u kota nie odpowiada jego sierść, a białko zawarte w wydzielinach. Zatem mniejszą alergiczność wykazują jest kot czy kotka, jeśli ma się w planach założenie hodowli? W tym przypadku odpowiedź jest prosta. Osoby, które podjęły decyzję o prowadzeniu hodowli kotów rasowych, będą mogły ją zarejestrować oraz rozpocząć rozród tylko wówczas, jeśli będą posiadały samiczkę. Samiec, nawet ten z rodowodem, nie daje prawa do założenia hodowli. Płeć kota ma tu duże znaczenie. Komentarze Nie znaleziono żadnych opiniiKotki są zazwyczaj mniejsze i lżejsze od kotów. Ich głowy są bardziej okrągłe, a uszy są większe i bardziej sterczące. Kotki mają też dłuższe i delikatniejsze futro niż koty. Kocie pyski są zazwyczaj bardziej wydłużone, podczas gdy u kotek są one bardziej okrągłe. Koty mają zazwyczaj dłuższy i grubszy ogon niż kotki. Jednym z nich jest rudy, a drugim – jedna z kilkunastu barw uznawanych przez hodowców za składnik szylkretu. Zwierzęta o takim umaszczeniu to prawdziwe unikaty, ponieważ każdy kot ma jedyny w swoim rodzaju i zupełnie niepowtarzalny rozkład dwukolorowych plam. Nazwa „szylkret” wywodzi się od wielkich żółwi szylkretowych W szkielecie kota wyróżniamy czaszkę, kręgosłup, klatkę piersiową, miednicę, kończyny i ogon. Czaszka kota składa się z dwóch części, oddzielonych od siebie: mózgoczaszki, w której mieści się mózg oraz trzewioczaszki. Niezwykle giętki kręgosłup kota dzielimy na odcinek szyjny, piersiowy, lędźwiowy, krzyżowy i ogonowy. .